Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rozwój osobisty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rozwój osobisty. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 19 września 2016

Wyznacz granicę, zanim będzie za późno

"Nie lubię pomidorów" oznajmiała zawsze wszem i wobec mała Ola, a teraz kiedy już trochę dorosła wcina je jak najęte. "Nie potrafię nurkować" marudziłam z zazdroszcząc moim kolegom, którzy już potrafili tę sztukę. Dziś z uśmiechem na twarzy obserwuję tych, którzy starają się zanurkować po raz pierwszy. Mnie ta czynność już nie przeraża. "Nigdy nie uda mi się zdobyć prawa jazdy" westchnęła Ola, kiedy po raz kolejny oblała egzamin. Dziś wskakuje do naszej srebrnej bestii i pomyka ulicami Torunia jak opętana. "Wyjazd za granicę do pracy nie jest dla mnie" kręciłam głową, bo oczyma wyobraźni widziałam siebie w obcym miejscu z zagubionym spojrzeniem. Zazdrościłam, ale sama nie potrafiłam się odważyć. Dziś jestem po czterech razach w Anglii i na pewno na tym się nie skończy. Już się nie boję.

WYZNACZ GRANICĘ


Wyznaczasz granicę swym możliwościom. Wyznaczasz je podświadomie, kiedy coś Cię przeraża, a z biegiem czasu przesuwasz ją gdzieś dalej. To co uważałeś za niewykonalne kilka lat, miesięcy czy dni temu, teraz jest dla Ciebie niczym oddychanie. Potrafisz przyznać się do swych słabości i z czasem zaczynasz śmiać się ze swojego dawnego lęku. Próbujesz coraz to nowszych rzeczy i w pewnej chwili już wiesz... nic nie jest takie straszne, jak Ci się wcześniej wydawało. Stajesz się wszechmocny, bo z każdą chwilą możesz więcej.

To fajne uczucie co nie? No pewnie, że fajne. W końcu wreszcie możesz otwarcie powiedzieć iż jesteś PANEM SWOJEGO ŻYCIA! Nikt nie ma prawa Cię krytykować, a jeśli nawet zaczyna to robić, Ty machasz lekceważąco dłonią. W końcu to Twoje życie i tylko Ty masz prawo o nim decydować. Masz rację, całkowitą.

I jesteś wszechmocny i niczego się już nie boisz... do czasu...

WYPADEK NATURALNĄ GRANICĄ


W końcu upadasz. Łamiesz rękę, nogę, nos, bankrutujesz... albo słyszysz o tym co stało się z Twoim znajomym. Zaczynasz się zastanawiać, gdzie popełniłeś błąd. Szukasz go wszędzie i dopiero, kiedy już wydaje Ci się, że był to jedynie wypadek przy pracy, czerwona lampka zapala Ci się w głowie.

Zaczynasz w siebie wątpić, a granice same przychodzą Ci z pomocą. Analizujesz je i stawiasz je sobie na nowo, a wiesz czemu? Bo każdy z nas ma jakieś granice. Bardziej lub mniej płynne. Jesteśmy tylko ludźmi i niestety (a może właśnie stety) nie jesteśmy wszechmocni. Gdzieś na końcu naszej drogi do lepszego ja pojawi się kolejna granica. Granica, której nie będziemy chcieli przekroczyć. Nie, nie dlatego że się jej boimy. Co to, to nie.

Ta granica pozwoli pozostać nam sobą. Zostać takim człowiekiem, jakim zawsze chcieliśmy, bo nie każdą granicę warto przekraczać. Warto to sobie uświadomić, zanim będzie za późno. Zanim popełnimy ten fatalny błąd, którego potem będziemy żałować do końca naszego życia.

Skrzywdzimy tym siebie lub swoich bliskich, a może nawet nasza decyzja będzie miała katastrofalny wpływ na całe otoczenie, w którym się obracamy. Warto o tym pomyśleć zanim stanie się nieubłagane.

DOBRE GRANICE


Dobre granice to elastyczne granice, którymi to my sterujemy według naszych potrzeb. Potrafimy powiedzieć STOP, kiedy jest nam to potrzebne lub przesuwamy je odrobinę dalej, gdy czujemy że nie wykorzystaliśmy naszego potencjału w stu procentach. Dobre granice to takie, które pozwalają nam się rozwijać i sygnalizują gdzie powinniśmy się zatrzymać. To te, które jednak zapalą nam tę czerwoną lampkę w głowie, kiedy w ferworze walki zaczniemy o nich zapominać.

To właśnie z nimi powinniśmy spróbować się polubić. One powinny dać nam radość i spełnienie. Pokochajmy więc te nasze granice i nie próbujmy z nich rezygnować. Uwierzmy, że nie są nam przeszkodą, tylko naszym zdrowym rozsądkiem. Pamiętajmy o nich i korzystajmy z nich rozsądnie.

Czy Ty też masz swoje granice? Przesuwasz je bezkarnie? Jak sobie radzisz, kiedy dotrzesz do muru, którego nie możesz pokonać?

piątek, 29 kwietnia 2016

7 sposobów na spełnione życie

Często mierzymy sukces poprzez zdobyte dobra, osiągnięte przez nas cele oraz siłę jaką zdobyliśmy podczas zdobywania go. Niestety nie rzadko nie czujemy szczęścia, kiedy już zdobędziemy nasz cel lub to szczęście wydaje się ulotne. Na dłuższą metę czegoś zaczyna nam brakować. Spełniliśmy swoje wszystkie marzenia i co wówczas? Czegoś nam brakuje. Wciąż czegoś szukamy, wciąż jest nam mało. 

Co zrobić? Jesteśmy w końcu tylko ludźmi. Choć każdy z nas jest inny to wciąż coś nas łączy. Jak więc osiągnąć szczęście? Jak żyć czując, że nasze życie ma sens? 


Żyj zgodnie ze swoimi wierzeniami i zasadami

Nasze wierzenia i zasady wpływają na decyzje, które podejmujemy. Determinują również nasze krótkotrwałe i długotrwałe cele. To one wyznaczają nas samych. Sprawiają, że inni czują respekt i zaufanie do naszej osoby. To dzięki nim możemy żyć z czystym sumieniem oraz decydować na podstawie swych własnych przemyśleń, a nie pod wpływem innych osób. Na sobie powinniśmy się skupić, a nie na osobie trzeciej (choćby ta miała najlepszy pomysł świata - to co z tego, skoro zaprzeczylibyśmy samemu sobie?). 

Wyznacz swoje cele

To ważne mieć jasno określone cele, do których powoli dążymy. Starajmy się, by były one realne do spełnienia. Często małe kroki są zdecydowanie lepsze niż te milowe, którymi szybko możemy się zniechęcić. Bez jasno wyznaczonych celów, możemy bardzo łatwo odbić w złą stronę. Lenistwo jest chyba najbardziej znanym nam przeciwnikiem. Po długim dniu w pracy zwyczajnie nie chce się nam już myśleć o naszych marzeniach, a szkoda... Sama mam z tym problem i choć bardzo się staram nie zawsze mi się udaje osiągnąć to co sobie zaplanowałam. Myślę, że muszę zweryfikować me marzenia raz jeszcze i być może stawiać nieco mniejsze kroczki. Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że to jak spędzamy jeden dzień wyznacza to jak spędzamy całe nasze życie.

Znajdź swą pasję

Pasja, marzenia to coś co sprawia, że chce nam się żyć. Wstajemy codziennie rano gotowi do stawienia czoła nowemu dniu. Z nową energią dążymy do spełnienia i uśmiech na twarzy nas nie opuszcza. Nie masz jeszcze swej pasji? Czas najwyższy ją znaleźć. Może nią być nawet i opieka nad własnym zwierzakiem. To ona sprawia, że poczujemy spełnienie. 

Zadowolenie

Łatwiej powiedzieć i trudniej zrobić. Zadowolenie jest niezwykle trudne do osiągnięcia, ale nie niemożliwe. Spróbuj co wieczór wypisać wszystko co dobrego cię spotkało minionego dnia. To pomoże ci zauważyć, że Twoje życie nie jest znowu takie złe. Często po prostu nie zauważamy tych dobroci, które nas spotykają na każdym kroku. Uśmiech nieznajomego, dobre słowo przyjaciółki, porządny śmiech, czy wycieczka rowerem. A może i fakt, że udało Ci się przeżyć trudny dzień w pracy czy na studiach i nic Ci się tam nie popsuło? Tylko osiągając zadowolenie, poczujesz spokój wewnątrz siebie. Popracuj więc nad tym, a gwarantuję Ci, że twe życie stanie się lepsze.

Spraw komuś radość

Codziennie masz okazję sprawić, że ktoś obok Ciebie się uśmiechnie. Czasem wystarczy niewielka rzecz, krótka rozmowa, jeden uśmiech, a może i podzielenie się z kimś czekoladą czy pomoc w pracy. Nie oczekuj, że Twe akcje zawsze przyniosą Ci korzyść. Zrób czasem coś bezinteresownego. Przecież uśmiech na twarzy drugiej osoby czy proste słowo "dziękuję" wystarczy, by poczuć ciepło w serduchu. Należy też pamiętać, że nasza dobroć z całą pewnością do nas wróci. Uwierz i działaj.

Żyj chwilą

Wciąż patrzymy w przyszłość. Zastanawiamy się co będzie za 3, 5 czy 10 lat. Jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Stawiamy sobie wygórowane oczekiwania i mamy nadzieję, że zostaną one spełnione. Niestety nie robimy nic w tym kierunku. Nie potrafimy żyć chwilą, a przecież to takie ważne. Bo to właśnie dzisiaj, w tej chwili tworzy się nasza przyszłość. To dzisiaj jest najważniejsze. Dzisiaj i nigdzie indziej możemy zacząć stawiać pierwsze kroki w stronę tej upragnionej przyszłości. I wreszcie to dzisiaj, a nie jutro czy pojutrze, będziesz żył. To dzisiaj możesz zrobić coś dobrego. To dzisiaj masz 24 godziny na spełnienie jednej ze swoich zachcianek. A to przecież wcale nie tak mało czasu! Przez 24 godziny można tak wiele!

Znajdź balans w swoim życiu

Kariera, przyjaciele, rodzina, relaks, dieta, ćwiczenia. O matko! Gdzie to wszystko zmieścić? Jest trudno, to prawda, ale znów... nie jest to niemożliwe. Wystarczy tylko odrobina chęci i organizacji Twojego cennego czasu, a wszystko zacznie się układać. Osiągniesz tą ważną równowagę w życiu i zobaczysz, że można! Chcieć to móc! Życie nie jest potworem. To tylko my zdajemy się tworzyć mu tę aurę. Życie będzie łatwiejsze, gdy odnajdziemy w nim równowagę.


Odnaleźliście już swoje spełnienie? Wasze życie ma cel? Żyjecie chwilą? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami, bo kochani... ja wciąż z tym walczę. Wciąż się uczę. Jeszcze raczkuję, ale idzie mi coraz lepiej!

Niech Wiosna będzie z Wami, a majówka zaskoczy Was swymi kolorami!
Trzymajcie się, dziubaczki!

Źródło: 1