Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

wtorek, 24 listopada 2015

Co kupić miłośnikowi matematyki?


Matematyka to dla wielu ogromne tabu. Nikt nie mówi o niej głośno, a jeśli już to raczej w negatywnym znaczeniu. Matura z matematyki dotknęła wielu nieszczęśników i niemal wszyscy oni zgodnie zarzekają się, że z tym przedmiotem nie chcą mieć nic wspólnego. 

A spróbuj przyznać się w środowisku filologów angielskich lub innych humanistów, że lubisz matematykę to spojrzą na Ciebie jak na kosmitę i odsuną się (rzecz jasna pół żartem, pół serio) nie chcąc przypadkiem zarazić się jakąś nieznaną im chorobą.

Co więc zrobić, kiedy trafi nam się taki sfiksowany na punkcie matematyki partner, rodzic, czy przyjaciel? Jak go zadowolić? No i co kupić takiemu na gwiazdkę czy inne święta?


KOSTKA RUBIKA


To świetna zabawa, a jednocześnie odprężające zajęcie. Kto by nie chciał pomachać sobie kosteczką i potem zaimponować tłumom, kiedy już uda się ją ułożyć? Mało tego, teraz możemy znaleźć wiele rodzajów kostki - od tej zwykłej, przez lustrzaną, po pentagramy. Są również kosmiczne kształty i nieco trudniejsze wersje zwykłej kosteczki. Ich ceny wahają się, ale dobrą kostkę można zdobyć już za około 40 - 50 złotych. Świetna sprawa jeśli Wasz zapaleniec uwielbia łamigłówki.


ZABAWKI LOGICZNE

Idąc tym tropem przed oczyma stają nam zabawki logiczne, których znajdziecie od groma. Wystarczy zajrzeć chociażby i do empiku, by znaleźć tam całą gamę zabaweczek, które na dodatek oznaczone są gwiazdkami, by rozróżnić poziom trudności. Co więcej? Może "neo cube" - te malutkie magnetyczne kosteczki mogą tworzyć najróżniejsze wzory, jeśli tylko ma się do nich cierpliwość i czas. Wszystko to można znaleźć już od 20 złotych. Nic tylko świętować. 


ZEGAR ŚCIENNY


Nie taki znowu zwyczajny. Wyobraźcie sobie zdziwienie na twarzy Waszych matematyków, kiedy to po rozpakowaniu prezentu, ich oczom ukarze się zegar, który zamiast liczb, ma na tarczy matematyczne działania. Dostaną wypieków na twarzy, a już na pewno uśmieją się odrobinę. Wasi bliscy mają duże poczucie humoru? Zegar będzie strzałem w dziesiątkę! Jego koszt to znów około 40 - 50 złotych.


PAPIER TOALETOWY SUDOKU

Tym razem coś dla miłośników długiego posiedzenia w łazience. Zauważyłam, że najczęściej zdarza się to panom. Potrafią zamknąć się w łazience i spokojnie czytać książkę, albo wykonać długi telefon. Fenomen niesamowity. Jeśli dodatkowo uwielbiają matematykę to czas najwyższy zainwestować w papier toaletowy z nadrukowanym sudoku. Umili on im czas podczas długiego posiedzenia, a także zagwarantuje Wam wielki szok na twarzach i wybuch niekontrolowanej radości. Uwaga! Prezent dla odważnych. Nie każdy matematyk zrozumie dowcip. Taki papier, ja nabyłam w cenie promocyjnej 9,90 zł w empiku. Normalnie kosztował 20 złotych. 


KOLCZYKI

Dziwny punkt, prawda? Taki zwyczajny, bardzo kobiecy. Jednakże nie z tą zawartością. Jeśli jakimś cudem odnajdziecie takiego matematycznego świrka ukrywającego się pod postacią kobiecą (Uwaga! Gatunek wymierający, należy pielęgnować!) można taką uradować małym gadżetem w postaci biżuterii. O na przykład takiej:

 
Źródło - Pinterest


Prawda, że genialne? Nie dość, że biżuteria to jeszcze zabawka do tego. Żyć nie umierać. Panowie możecie oficjalnie nam zazdrościć (no chyba, że też macie dziurki w uszach, w takim wypadku możecie cieszyć się tym jakże oryginalnym gadżetem razem z nami).




Jeśli macie już dość tradycyjnych prezentów i chcecie wywołać uśmiech na twarzy bliskiej Wam osoby to nic prostszego. Wystarczy odrobina chęci i pomysłu, bo ceny nie są jakieś zastraszająco wysokie.

No i nawiasem mówiąc, ja też jestem miłośnikiem matematyki. Może już nieco mniejszym niż kiedyś, ale kostka Rubika, czy zabawki logiczne zawsze bardzo mnie cieszą. Nie kryję się z tym i nikogo tu nie chciałam obrazić.

Jakie wy macie patenty na sprawdzony prezent dla Waszych bliskich? Sięgacie po coś tradycyjnego, czy raczej każdego roku staracie się ich zaskoczyć? No i najważniejsze - pytacie ich wcześniej o zdanie, czy zdajecie się na własną kreatywność?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz