Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

poniedziałek, 21 września 2015

PKP - zmiany na lepsze?


Gdyby ktoś zapytał Cię o PKP, to co byś odpowiedział? Co byłoby pierwszą myślą, która pojawiłaby się u Ciebie? Czy Twoje odczucie byłoby pozytywne? A może masz jakieś nieprzyjemne doznania związane z korzystaniem z ich usług? 


Długo nosiłam się z zamiarem napisania tego tekstu. W końcu zdania są wielce podzielone, a jedynym co kojarzy się większości społeczeństwa są ogromne spóźnienia pociągów, brak ogrzewania i skandaliczne zachowanie PKP podczas ogromnych mrozów. Jakby nie spojrzeć to wszystko prawda. Przykra, szara rzeczywistość. 

Naszym pociągom wiele można zarzucić. Często są przestarzałe, rozklekotane do tego stopnia, że siedząc w środka zastanawiasz się czy dojedziesz do stacji przeznaczenia. Mało tego, uwielbiają psuć się w szczerym polu czym niezwykle "uprzyjemniają" nam podróż. Ot uroki Polskich Kolei. Nie dość, że spóźni się taki delikwent godzinę, to jeszcze uprzejmie rozpadnie się na kawałki po drodze. Żyć nie umierać.

Trzeba mieć naprawdę niezwykłą cierpliwość by wybrać się z nimi w długą podróż... gdzie pierwsze schody zaczną się już w kasie, kiedy pani kasjerka uprzejmie poinformuje nas, iż nasz pociąg niestety dzisiaj nie kursuje lub jeszcze lepiej - w przypadku zagranicznych turystów - nie będzie znała języka angielskiego i nawet próby zrozumienia siebie nawzajem poprzez język "migowy" nie pomogą. Później będzie już tylko lepiej...

Mimo to Polska Kolej stara się ostatnio jak tylko może by nieco "ucywilizować" swoje usługi. Działające wi-fi można spotkać w tych nowszych modelach osobówek. Ceny są stosunkowo niskie, toteż zachęcają podróżnych do korzystania z ich usług, a tory kolejowe zostały lub w najbliższej przyszłości zostaną wymienione na te nowe, lepsze, które to pozwolą skrócić naszą podróż nawet o piętnaście minut.

Obserwuję te zmiany już od czterech dobrych lat. Od kiedy zaczęłam regularnie dojeżdżać z Torunia do Bydgoszczy i z powrotem. Na tym krótkim odcinku nastąpiły ogromne zmiany. Tory kolejowe zostały wymienione, a część pociągów zamienionych na te nowsze. Wciąż jednak zdarza się mi wskoczyć w ten stary, dobry gruchot i mam szczęście, jeśli siedzenia nie okazują się plastikami! Serio, spróbuj usiąść na takim, kiedy to PKP postanowi wygrzać Ci dupsko już w listopadzie. Gwarantuję, że dostaniesz kręci-dupska już po kwadransie. Świetna zabawa... tyle że nie po męczącym dniu. 

Na dodatek już od jakiegoś czasu konduktorzy mają pozwolenie na wydanie biletu powrotnego, nawet jeśli nie będziesz wracać dokładnie tym pojazdem, w którym teraz się znajdujesz. To bardzo ułatwia sprawę, zwłaszcza kiedy wsiadasz na stacji przy zamkniętej kasie, a potem zwyczajnie nie chce Ci się zawracać głowy brakiem biletu na drogę powrotną, kiedy z wywieszonym jęzorem będziesz biegł na peron po zakończeniu zajęć na uczelni.


Moja niedzielna podróż z Bydgoszczy zaskoczyła mnie niezwykle. Gdzieś w okolicach Bydgoszczy Łęgnowo do pociągu wskoczyła młoda dziewczyna. Długie, blond włosy związane miała w wysokiego kucyka. Uśmiech rozpromieniał jej twarz, a granatowa spódnica w połączeniu z trampkami dodawały jej dziewczęcego uroku. Ta drobinka chwyciła 9-ciopak wody niegazowanej z etykietką promującą kolej i rozpoczęła rundkę po pociągu. Wodę otrzymał każdy pasażer, a ona sama wracała 4 razy na czoło pojazdy by dobrać napój. 

Nigdy jeszcze nie otrzymałam gratisika za wybranie Polskiej Kolei, a nie powiem - miły gest z ich strony. Od razu człowiekowi zrobiło się przyjemniej, aczkolwiek po głowie kołatały się powątpiewające myśli. Przecież po wypiciu wody ta sama drobinka mogła nagle zażądać opłaty za nią, prawda? Nic takiego nie nastąpiło (na szczęście!).

PKP zmienia się na lepsze. Gdyby tylko ceny biletów nie wzrastały w zastraszającym tempie a ich ważność nadal pozostała 6 godzin od godziny na bileciku, wszystko wskazywałoby na przełom.. a tak? No cóż... nie mogło być zbyt dobrze. W końcu nie żyjemy w bajce, a życie byłoby nudne gdyby wszystko miało pozostać idealne.

Kochani moi, jakie są Wasze przeboje z kolejami? Często nimi podróżujecie? Jak oceniacie komfort podróży? Poprawił się, czy może pogorszył?

Źródło: 1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz